sobota, 26 kwietnia 2014

Sklepy warte uwagi

Ohayo! 

Na początku chciałabym przeprosić za nieobecność przez prawie tydzień, ale laptop na którym pracuje, pisze notki, ogółem którego używam był w naprawie. 
Teraz jest już lepiej i mam większy komfort w pisaniu notek z czego bardzo się ciesze.

Przy okazji, zmieniłam troche wygląd bloga na bardziej uroczy. Mam nadzieję, że Wam się podoba, ja jestem zadowolona z mojej pracy, ciężkiej pracy, bo było mi trudno. Zwłaszcza z nagłówkiem, bo cały czas coś było źle.
Teraz jest już myślę, że w porządku. 
 

image
Przez ten czas kiedy nie mogłam napisać notki, myślałam nad jej tematem i w ogóle nad tematami na przyszłość. Powiem szczerze, że troche się tego nazbierało. Nie ukrywam, ze inspirowałam się troszke blogami innych, bo ja jako tako jestem mało kreatywna.
Jednak nie zrozumcie mnie źle, nie od gapiałam od innych blogerek bo to przecież nie uczciwe. Poszukiwałam po prostu inspiracji, dlatego, jeśli ktoś miał na swoim blogu podobny post to z góry przepraszam.
 
image
Przechodząc do tematu.
Dziś podam Wam kilka sklepów wartych uwagi internauty. W większości będą to sklepy typowo dla subkultur, ale myślę, że każdy coś dla siebie znajdzie!
image 
1) FessWybitnie - sklep z różnymi koszulkami, t-shirtami, topami i bluzami. Ogółem ubrania z fajnymi nadrukami i wzorami w przystępnych cenach.
2) Tofu-Rangers - zajmują się sprowadzaniem do Polski różnych azjatyckich ubrań np. rajstop, podkolanówek, leginsów i różnych dodatków. To fantastyczne rozwiązanie dla osób, które boją się zamawiać z za granicy. image 
3) Restyle - głównie rzeczy w mrocznym, gotyckim stylu. Idealne dla Gothic Lolit.
4) Ravenmarket - sklep gotycki z ubraniami gotyckimi xd.
5) Papercats - mają fantastyczne bluzy, ogółem ciekawy sklep.
6) Kinkykiki - dodatki, biżuteria na każdą okazje! 
7) Klimatyczne - coś dla fanów mrocznych klimatów (czyli dla mnie).image
8) Pasart - cudowne przedmioty do wyrobu handmade, ale także dodatki i odzież w niskich cenach. Wybór niesamowity!
9) Katherine - powiedziałabym, że głównie eleganckie rzeczy, ale jeśli ktoś lubi tego typu biżuterie to sklep jest idealny dla niego.
10) MrGugu - mają rzeczy z ciekawymi nadrukami i wzorami. Niektóre rzeczy można znaleźć też na popularnych stronach internetowych typu Sheinside.
11) Gothicdream - coś dla fanów mroku i gotyku, rocka i metalu! Ten sklep to istny raj, dla was! 
12) Zombie-Unicorn-Jewelry - mają ciekawe dodatki, głównie do każdego stylu.
13) LolitasLolipop - rzeczy idealne dla Lolit. Warto zajrzeć.
14) Rohho - ciekawe ubrania, nie dla subkultur, tylko takie jakie można spotkać wszędzie na ulicach.
15) Gothicdollshop - bardzo ciekawe i oryginalne wzory, które nie często można spotkać. Czyli po prostu moda dla odważnych.
16) Sequin - ciekawe rzeczy. Sklep podobny do Sheinside itp.
17) Deezee - ciekawe ubrania i buty. Sklep dostępny nie tylko przez internet. (Widziałam w nim creepersy).
18) Vinted - warte uwagi.
19) Yatta - raj dla otaku! Znajdziecie tam mangi, anime, gadżety, akcesoria, peruki do coplayów i wiele więcej! Każdy otaku powinien zajrzeć tam chociaż raz.
20) Vintageshop - ciekawy sklep z ubraniami w stylu vintage. Warto zerknąć.
21) Black-garden - i kolejny raj pełny mroku i gotyku!
22) Glovestar - sklep jest fantastyczny, można tam znaleźć dużo ciekawych rzeczy. Sama planuje coś z niego zamówić.
23) rockmetalshop - jeden z moich ulubionych sklepów. Jest tam wiele wspaniałaych ubrań, butów, dodatków i akcessori! Znajdziecie tam pieszczochy, obrożne, glany, platformy, koszulki z ulubionymi zespołami i wykonawcami (nie typu JB i 1D tego tam nie znajdziecie ;-;).image
 24) Sheinside - myśle, że ten sklep zna każdy, więc nie będe o nim pisać.
25) holleyteatime - niesamowicie urocze i słodkie rzeczy! Po prostu kawaii!
26) Kawaiigoods - kolejny sklep z uroczymi rzeczami. Nie tylko dla Lolit, ale i dla Pastel Goth i innych.
27) Fuzzymoon - kolejny sklep ze słodziutkimi dodatkami, idealnymi też dla Pastel Gothów.
28) pastelbeats - rzeczy głównie dla przedstawicieli Pastel Goth, więc jeśli sie tym stylem interesujesz to polecam!
29) etsy - sklep z dodatkami creepy. Bardzo ciekawy asortyment.
30) pandashop - urocze dodatki, idealnie dopełnią stylizacje.
31) spreepicky - fantastyczne ubrania dla Lolit! Jeśli interesujesz sie tym stylem to zajrzyj.
32) angelicpartyshop - kolejny niesamowicie uroczy sklep.
33) CreepyLilo - powiedziałabym, że rzeczy głównie podchodzące pod gotyk, ale nie tylko. Myślę, że znajdziecie coś dla siebie.
 image
Ah! Ależ się rozpisałam. Niektóre sklepy są zagraniczne, ale większość jest polskich, lub takich, gdzie można zapłacić polską walutą. Naprawdę sklepów jest do wyboru do koloru, dla każdego coś innego.
Z niektórymi z nich współpracują blogerki, a zwłaszcza Usami. Na jej blogu usamichannoyume znajdziecie recenzje tych sklepów i ich asortymentów, dzięki czemu będziecie mogli się przekonać czy warto coś zamówić.
 
Sklepy są ocenione dość powierzchownie i bez szczegółów. Głównie wypisałam co możecie tam znaleźć, ale jeśli chcecie żebym przeanalizowała dogłębniej jakiś sklep i opisała go na moim blogu to piszcie w komentarzach, a ja spróbuję się za to wziąść.
 
Myślę, że was nie znudziłam tą notką. Pomyślałam, ze ją zrobie bo w internecie jest wiele osób szukających takich sklepów tzn. np. gotyckich, lolicich, dla pastel gothów, a dzięki tej notce łatwiej będzie im znaleźć taki sklep.
 
Jeśli macie jakieś pytania do śmiało je zadać a ja postaram się na nie odpowiedzieć.
Mam nadzieję, ze Was nie znudziłam. Ja muszę już kończyć i wziąść się za obowiązki domowe. Dlatego zapraszam do komentowania i obserwowania a ja na pewno się odwdzięcze w najbliższym czasie!
 
Sayonara!  

niedziela, 20 kwietnia 2014

Sukienka + Neko

Ohayo kochani! 
 
Jak Wam mijają święta? Mam szczerą nadzieję, że dobrze i spokojnie. Jaka u Was pogoda? U mnie troche zachmurzone, ale miejscami przebija się ciepłe słoneczko, mówiące, że to już wiosna! Pewnie większość z Was sie już z tym oswoiła, ale do mnie nadal nie może to dotrzeć. Dopiero rozpoczynałam nowy rok szkolny, a nim się odwróce już będą wakacje.
 
Myślę, że już większość z nas myśli o wakacjach. O tym co będzie robić, jak je spędzi by były one najlpesze w naszym życiu i niezapomniane! Dziewczyny już pewnie wypatrują w sklepach letnich ubrań. Jakiś zwiewnych sukienek, wygodnych spodenek, kolorowych koszulek ze śmiesznymi nadrukami i idealnych butów na plaże. Nie ma w tym nić nadzwyczajnego.
Ja już pomyślałam o pięknej letnio-wiosennej sukience i właśnie dziś jestem w nią ubrana, dlatego to idealna okazja by ją Wam przedstawić!
   
Sukienka jest biała i według mnie bardzo urocza.


Z góry przepraszam za jakość, znowu .-. .
Jak widać na zdjęciach z przodu ma guziczki, głównie pełnią funkcje ozdobną.
 

Są koloru kremowego, pierwszy jest troche inny, ponieważ odpruł mi się i go zgubiłam :c
Na dekolcie po bokach ma "siateczkę" oraz mieniące się cekiny.
 

Dodają jej +10 do uroku xD
Takie cekiny są też na rękawkach.
 


Jestem troszke zawiedziona rękawami, ponieważ chciałabym, żeby były bardziej bufiaste, sle nie można mieć wszystkiego.
Pod spodem jest dwu warstwowa, dzięki czemu nie prześwituje. 
 

Ogółem jest bardzo wygodna i miło mi się ją nosi. Myślę, że posłuży mi jak najdłużej, ale jako, że jest bielutka musze być ostrożna i uważać by jej nie poplamić.
Pokochałam ją.
 
A tak w niej wyglądam:




Co o niej myślicie?
 
A teraz czas na drugą część notki!
Może ktoś z czytelników wie co oznacza "Neko", ale jeśli nie to Neko po japońsku - Kot. Pewnie teraz myślicie, iż chce Wam przedstawić mojego kotka. Otóż nie.
 
Pragne Wam przedstawić mojeko kochanego piesia! 
Oto Neko:
 


 
Na jednym ze zdjęć jest uchwycona też jego mamusia Sonia.
 
Bardzo go kocham, jest taki uroczy i śmieszny. Mimo, że wygląda jak mały labrador to jest to kundel, lub mieszaniec. Nie wiem kim jest ojciec x3.
Czasem będę dodawać tu jego słodkie zdjęcia, bo blog ten jest też dla mnie formą pamiętnika, a chce zapamiętać go na zawsze.

 
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. No i naturalnie życze jutro udanej pogody! Oblejcie jak najwięcej osób a sami się nie dajcie!
Trzymajcie się! Sayonara!

sobota, 19 kwietnia 2014

Wielkanoc

Ohayo!
Obiecałam notke teamtyczną, ale zapomniałam zupełnie, że powinnam dodać coś na temat świąt!
No więc, może zaczne od tego co u mnie.
Przygotowania przez ostatnie dni szły pełną parą. Wszyscy coś robili, mieli jakieś zajęcia, sprzątali, gotowali etc. 
Ja niestety jestem strasznie leniwa >.< Mało co robię, ale jak już się za coś zabiore to robie to solidnie. Wczoraj chodziłam po zakupy. Z jednej strony fajnie, miło i przyjemnie. Kupiłam sobie duży zeszyt, ten z kartkami A4 i gazete Bravo Girl. Normalnie nie kupuje ani, Bravo, ani Twesta, ale są tam plakaty moich ulubionych zespołów. Nie mówie tu o 1D, czu One Republic czy na co tam jest teraz moda. Ja gustuje w BVB, BMTH, MCR, FIR i innych.
 
Ciemna strona medalu jest taka, że musiałam przejść jeszcze drugie pół miasta po krem do golenia. Jeszcze jak na złość wyszło słońce i nieźle przypiekło, a byłam ciepło ubrana.
 
Do tego wczoraj przyjechała moja siostra z Niemiec. Nic szczególnego, prezentów jako tako nie było ciekawych, którymi warto się pochwalić.

Teraz druga część notki. 
Chce Wam złożyć najszczersze życzenia! Aby te święta były spokojne w gronie najbliższych Waszemy sercu, aby przyniosły dużo radości i powodów do szczęścia. Życze, żeby jajeczko smakowało, zajączek nie odkicałz spełnienia marzeń i czego tam sobie jeszcze życzycie.
Nie jestem dobra w składaniu życzeń .-. No i naturalnie, żeby pogoda dopisała w Lany Poniedziałek bo to przecież podstawa!
 
Nie chce Was już dłużej tu trzymać. Wracajcie do celebrowania świąt bo to jest najważniejsze. Spędzajcie ten czas z rodziną i dobrze się bawcie, a ja wracam do oglądania anime. Bo ja właśnie w ten sposób spędzam czas wolny i wszelkie święta.

Jescze raz wszystkiego naj, naj, naj :*

piątek, 18 kwietnia 2014

"Noe wybrany przez Boga"

Witajcie! 
Dziś notka o troche innym temacie. Mianowicie pisałam Wam, iż wybieram się do kina na film pt. "Noe wybrany przez Boga" i dziś właśnie chce Wam opisać moje wrażenia a Wy ocenicie czy warto na niego jechać i moze sami się wybierzecie.
 
A więc od początku:
Wstałam o 7.30 mimo iż wyjazd miałam o 9.00, ale ja należe do grupy ludzi, która nie lubi się spóźniać. Oczywiście pogoda nie dopisała, ale cóż można na to poradzić. 
Podróż minęła bez żadnych problemów... No prawie. Jeśli uznać to,że pół autobusu fałszowała śpiewając jakieś disco-polo to był niezły problem, ale od czego ma się słuchawki.
 
Mulitikino jak zwykle było w Galerii. Na najwyższym piętrze. Cieszyć się trzeba, że istnieje coś takiego jak ruchome schody.
Na wejście na sale musieliśmy czekać jakieś 10 min. Niektórzy wykorzystali ten czas, żeby kupić popcorn i cole, inni sprawdzali repertuary a jeszcze inni oglądali plakaty z filmami i spierali się, który film jest najlepszy. Czyli norma na wycieczkach do kina.
Sali chyba nie musze Wam opisywać.

Przejdźmy do filmu:
Zaczynał się dość... nudno, szczególnie dla mnie, jednak z biegiem czasu coraz bardziej się rozkręcał. Film moge określić jako taki... ciężki, ponieważ była walka, dramat, mordy i przemoc. Ogółem film odbiegał też od prawdziwej historii, o ile tak ją można nazwać. Jednak nie będę Wam zdradzać co było tam takiego innego.
W filmie występuje wątek miłosny, jest dużo nienawiści, złości, smutku, żalu oraz zazdrości. Bohaterowie są dynamiczni oraz często działają pod wpływem emocji. 
Efekty specjalne są dość ciekawe, jednak my nie byliśmy na wersji 3D, niestety...
Były momenty w których pół sali kinowej wycierało w rękach swoje pojedyńcze łzy, ale ja jakoś nie miałam ochoty płakać. Pod względem rozklejania się na filmach to jestem twarda. Do tej pory płakałam tylko na "Mój przyjaciel Hachiko", ponieważ to jest naprawdę wyciskacz łez.
 
Podsumowując film:
Warto jechać. Mimo iż większość zna tą historie i wydawałoby sie, że nie mają po co jechać to jednak twórcy filmu dodają dużo elementów od siebie, przez co odbiegają od prawdy, ale za razem urozmaicają film, dzięki czemu jest ciekawszy! 
Jeśli jesteś wrażliwą istotą i uronisz łzę na smutnych filmach to na tym prawdopodobnie też. Należy też wziaść pod uwage to, że jeśli nie przepadasz za "ciężkimi" filmami pełnymi przemocy, wojny, walki, krwi i mordu to możliwe, że nie powinieneś go oglądać. Mimo wszystko nie jest to horror a większość scen zabijania i walki nie jest pokazywana w prost.
 
Więcej już Wam nie moge zdradzić. Powiem tylko:
Warto jechać!
 

A co było po filmie? Po filmie mieliśmy 30min czasu dla siebie i mogliśmy pochodzić po galerii. 
A co było najlepsze? Miałam okazje zobaczyć i dotknąć creepersów o których marze już od dawna. Jednak nie chciało mi się przymierzyć. Żałuję :c
Ogółem dzień był bardzo udany i mam nadzieję, że będzie więcej takich fantastycznych wycieczek.

Myślę, że Was nie znudziałam... Następna notka prawdopodobnie będzie tematyczna, dlatego zapraszam.
Komentujcie i obserwujcie a ja na pewno się odwdzięcze, tylko nie zawsze od razu, ponieważ nie zawsze mam dostęp do komputera.

Miłego dnia życzę!